- autor: bemito, 2012-04-22 12:39
-
W minioną sobotę drużyny Włoch i Szwecji rozegrały swoje pierwsze mecze turnieju Deichmanna......
Jako pierwsi na boisko wybiegli reprezentanci Włoch i w meczu ze swoimi młodszymi kolegami (Arka rocznik 2004) czyli Turcją wygrali pewnie 5:1 po bramkach: Krystiana, Kuby, Mikołaja, Borysa i Wojtka. Całe spotkanie przebiegało pod nasze dyktando i dobra postawa całego zespołu doprowadziła do tego przekonywującego zwycięstwa. W kolejnym meczu rywalami Włochów była drużyna Holandii (AP Grzegorza Nicińskiego) i w tym meczu padł remis 3:3 (bramki: Paweł, Krystian i Kuba) choć jeszcze kilkanaście sekund przed jego zakończeniem przegrywaliśmy 2:3 i skuteczna główka Kuby doprowadziła do remisu. Szkoda, że wcześniejsze akcje Krystiana i Kuby przy przewagach 2:1 i 3:1 nie zakończyły się ich podaniami bo można było wygrać śmiało ten mecz. Ogólnie cały zespół w sobotę zagrał więcej niż poprawnie, oby w dalszych rozgrywkach utrzymywał podobną formę.
Szwedzi przystąpili do rozgrywek nieco później i tradycyjnie pojawił się u nich syndrom pierwszego meczu, który mimo prowadzenia po golach: Kacpra (ładna dwójkowa akcja z Kubą K.) i efektownej główce Kamila na 2:0 przegrali 3:4. Przy stanie 2:0 stanęła cała drużyna, zaczęto grać zbyt indywidualnie w efekcie czego straciliśmy trzy bramki. Wyrównał jeszcze Patryk, lecz w samej końcówce błąd (a nawet wielbłąd) popełniony przez Maćka daje zwycięstwo Niemcom (Jedynka Reda). W drugim spotkaniu zagrali bardziej zespołowo i ambitnie pokonując Holandię 7:2 (bramki: Kuba K., Dawid, Maciek, Patryk x2, Kacper x2). Trzeci mecz to już koncert jednego zespołu, Szwedzi ogrywają Serbów (Gryf Wejherowo) 6:0 (bramki: Dawid, Patryk x3, Kuba K. x2) a tak grających chłopaków trener chciałby widzieć w każdym meczu.